Wczoraj na uczelni prowadziłam z kumpelą warsztaty haftu krzyżykowego - beskidzkiego :)
Ja robiłam serwetkę tzn kończyłam i uczyłam chętnych :)
Moja serwetka jest haftowana zwykłym haftem krzyżykowym - tylko wzory są typowo ludowe :)
Wyhaftowałam po jednym wzorze z dwóch stron i tak sobie pomyślałam, że może więcej i właśnie dorabiam kolejne tulipany :)
Jednak nauczyłam się także czegoś - haftu krzyżykowego istebniańskiego. Jest podobny, ale inny hehe.
Już mam plan, żeby wypróbować go na jakiejś serwetce. Zobaczymy co wyjdzie. Wzór też już mam :)
Za niedługo zamieszczę informacje i wyjaśnię różnicę między tymi haftami :)
Dziękuję za super warsztaty :) i naukę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że nauczyłaś kogoś czegoś nowego, a przy okazji poznałaś nowy haft. Ja również ostatnio nauczyłam kogoś i siebie czegoś nowego! I to jest piękne! Życzę powodzenia i wielu nowych
OdpowiedzUsuńinspiracji. Pozdrawiam.
super wzór, śliczna by taka bransoletka była:) a i chętnie bym się nauczyła tak wyszywać:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuję ten czarno - biały haft. Napisz o nim coś więcej. Czy to stylizowane rośliny czy tylko ornamenty? Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńA może któraś z Pań wyhaftuje mi serwetę-bieżnik haftem rosyjskim? Mój adres....tapken@op.pl
OdpowiedzUsuńWitam, od wczoraj przekopuję internet w poszukiwaniu wzoru tego typu, wąskiego. Będę bardzo wdzięczna za pomoc:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń/violka